sobota, 19 października 2013

#Baby, i'm here, i'm here to stay

Czy wiesz, jakie to uczucie, gdy kochasz kogoś nad życie? Tak mocno, że byłabyś w stanie właśnie teraz pojechać do tej osoby i powiedzieć jej, jak bardzo ją kochasz? Zapewne każdy ma lub miał w swoim życiu tą jedną, jedyną osobę, albo stwierdził, że to jeszcze nie czas na miłość i zakochanie. Pozwól więc, że przedstawię Ci pewną dziewczynę. Zwyczajną siedemnastolatkę, której pasją jest sztuka i fotografia. Jednak o jej zainteresowaniach mało kto jest w stanie się dowiedzieć, gdyż jest strasznie zamkniętą w sobie osobą. Chodzi do liceum ogólnokształcącego, w którym zastępcą dyrektora jest jej tata. Nosi piękne imię - Jasmine. Niestety, nagle przychodzi czas, kiedy dopada ją depresja. Depresja, która rozrasta się w problemy w szkole, domu, rodzinie. Nastolatka wciąga w swoje życie jej matkę, która nie wytrzymuje emocjonalnie, nie jest w stanie już nawet wstać z łóżka, i pewnego dnia pomyślała o czymś, co wywróciło wszystko do góry nogami.


Wszystko zaczęło się sypać. Jasmine zaczęła już mylić swoje imię, zapominała o najważniejszych wydarzeniach. Dopóki nie poznała Justina, nie wyobrażała sobie nawet, że jest w stanie dla jednej osoby poświęcić wszystko. Nawet nie myślała, że ktoś jest w stanie pokochać tak beznadziejną i prostą dziewczynę jak ona. Jednak problem tkwi w tym, że Justin jest popularnym piosenkarzem - i to właśnie stwarza coraz to większe problemy...